Konwencje, których nie musisz znać

Pojawia się w angielskim brydżu seria, która jest już tak długa Coronation Street i niemal dwa razy tak zabawna, nazwana „Konwencje, które musisz znać”. Jest to nieoceniony materiał dla EBL i jej członków. Ale moim zdaniem, opartym na latach bolesnego doświadczenia, są pewne gadżety, bez których gra byłaby lepsza. Na przykład:

Ghestem. To niewyobrażalnie skuteczne ustalenie dla wywoływania interwnecji sędziowskich, zajadłości i ogromnych kar zostało wynalezione przez wielkiego francuskiego gracza nazywającego się Pierre… czekajcie… Ghestem. Nigdy nie byłem pewien, czy nazywanie konwencji od nazwisk wynalazców jest rezultatem egoizmu, czy jedynie braku wyobraźni. Ta wyobraźnia została zaprezentowana przez Petera Burrows grającego z Davidem Stevensonem. Ich system obejmował tak rzadkie ustalenie, że gdyby odpowiedź na Blackwooda 5 została skontrowana, rekontra prosiłaby partnera o pokazanie liczby króli, a pierwszą odpowiedzią byłoby 0-2. Ta konwencja „Rekontra na 5 dla więcej niż dwóch króli” zajęła dumne miejsce w ich karcie konwencyjnej, z oczywistych względów.

Ale koniec dygresji. Ghestem w jego oryginalnej formie jest konwencją z dwukolorowymi odzywkami, która zawiera dwa niegroźne ustalenia i jedno zabójcze. Po otwarciu 1, na przykład, odzywka 2pokazuje kiery i trefle, 2NT pokazuje „młodzież” i 3 pokazuje kiery i kara. I to ostatnie ustalenie zagrało w poniższej licytacji:

S W N E
1 3 1) pas 4
ktr. 5 ktr. pas…
1) kiery i kara

W oczywiście miał blok na treflach i winę zrzucił na E. Z powodu podobnych rozdań uczyniono drobną modyfikację w konwencji. Pamiętam jak wczoraj rozdanie z turnieju w Brighton:

NS po partii
rozd. W

6 3 8 3 D 9 D 10 9 8 7 6 3

A K W 4 A W 10 6 4 A 8 4 5

D 10 9 8 D 7 5 K 5 3 A W 2

7 5 2 K 9 2 W 10 7 6 4 K 4
S W N E
1 3 1) pas
3 ktr. pas 2) pas…
1) Zmodyfikowany Ghestem pokazujący trefle i piki.2) Odzywka etyczna. Zwykły Ghestem umożliwia poprawkę na 4 (jak w przykładzie wyżej) ale tutaj N jest zmuszony postępowac tak, jakby nie słyszał wytłumaczenia odzywki 3 i licytować tak, jakby partner zniósł na własne piki.

Nawet nieoceniony Słownik rozgrywki pojednyczego koloru Jeana-Marca Roudinesco nie zawierał kombinacji 63 do 752, partner pozostawił mnie samego z tym problemem, jednak obrona, jak to zwykle bywa, puściła lewkę i wynik 2000 był tuż poniżej średniej. N twierdził, że to tylko i wyłącznie wina założeń, i ze w odrotnych byłaby to opłacalna obrona. Z pewnych powodów ten argument nie znalazł u mnie uznania.

Teoretycznie Ghestem jest bez wątpienia lepszy niż cue-bid Michaelsa. Często staniesz przed sytuacją:
7432
K6
A3
AJ865

S W N E
1 2 4 ???

i nie wiesz, co robić. Jeśli partner ma kiery i trefle, wtedy trzeba licytować; jeśli partner ma kiery i kara, to trzeba skontrować (jeśli partner jest istotą ludzką) lub spasować (jeśli partner jest juniorem). Kiedy odzywka precyzyjnie określa obydwa kolory partnera jesteś w o wiele lepszej sytuacji niż wtedy, gdy wiesz tylko, że ma jeden z kolorów młodszych. Ale za teorię w brydżu punkty nie są przyznawane, więc nie potrzebujesz Ghestema.

PS. Francuski magazyn Le Bridgeur opublikował historię wywołaną przez poniższą licytację:

S W N E
1 3 1) ktr.
3 ktr. 4 2) ktr.
pas…
1) piki i kara2) drobne oszustwo

Kontrakt był bez jednej, ale WE mieli do wygrania oczywistą końcówkę kierową. Sędzia, komisja odwołacza i synod watykański zmienili wynik na 3 z kontrą bez sześciu. Na N siedział Pierre… prawdopodobnie już wiecie o kogo chodzi.

Autorem tekstu jest David Leary z Londynu.
Tekst pochodzi ze strony Davida Stevensona (http://www.blakjak.demon.co.uk/brg_menu.htm) i znalazł się tu za jego wiedzą i zgodą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.