Nie czytają za granicą dobrych książek…

Ostatnio wertując książkę Mikke i Macieszaka „Bez impasu” mój wzrok zatrzymał się na następującym rozdaniu:

1. ♠ 9 7 2
♥ K 8 4
♦10 9 6
♣ 9 8 5 4
♠ K
♥ A 10 9 6 3
♦ 7 4 3 2
♣ J 3 2
♠ 8 6 4
♥ J 7 5 2
♦ 8 5
♣ Q 10 7 6
 

6♠ S
wist:♥A

♠ A Q J 10 5 3
♥ Q
♦ A K Q J
♣ A K
Oswald Jacoby
WestPass
Pass
Pass
All Pass
North

2♦
2 NT
3♠

East

Pass
Pass
Pass

Lee Hazen
South
2♣
2♠
3♦
6♠

 

Przeciwko temu kontraktowi Oswald Jacoby wystartował w ♥A, Po wzięciu lewy ponowił kierem darowując tym samym rozgrywającemu dojście do stołu. Siedzący na pozycji S nieodżałowany Lee Hazen zmierzył wistującego wzrokiem. „Jeśli sam Jacoby dopuszcza mnie do stołu, to musi mieć w tym jakiś interes” zapewne przebiegło przez myśl rozgrywającemu. Zagrał zatem piki górą łapiąc singlowego króla za impasem. „Nie lubię robić tego, co chce ode mnie przeciwnik” powiedział po rozdaniu szczęśliwy rozgrywający

Ale lata mijają i to zagranie powinno być znane szanującym się brydżystom. Tymczasem nie tak dawno temu przyszło rozdanie bliźniaczo podobne do powyższego. Nie był to co prawda finał wielkiej imprezy z samymi gwiazdami przy stole lecz bracketowy turniej dla teamów które odpadły w final 64 Vanderbilta w 2006 r. Rozkład co do blotki się nie zachował, ale z grubsza wyglądało to tak:

2. ♠ 10 7 3
♥ J 8 6
♦ K Q 4
♣ Q 10 7 5
♠ K
♥ 10 9 7 4 3
♦ A 9 7 6
♣ K 8 2
♠ 8 6
♥ Q 5 2
♦ J 10 5 3 2
♣ J 4 3
6♠ S ♠ A Q J 9 5 4 2
♥ A K
♦ 8
♣ A 9 6

Przy jednym ze stołów, kontrakt ten rozgrywał Bartosz Chmurski. Jemu przeciwnik zawistował ♦A, a utrzymawszy się odszedł w kiera. Rozgrywający wzruszył ramionami po czym zagrał asa pik realizując kontrakt

Przy drugim stoliku na wiście był Krzysztof Jassem. Zawistował on tak, jak przed laty Oswald Jacoby: ♦A i małe karo. Jego przeciwnik albo nie słyszał o tym fortelu (poziom teamów w pierwszych rundach dużych turniejów jest bardzo zróżnicowany) albo też nie docenił przeciwnika (w końcu był to turniej pocieszenia). Podziękował grzecznie za umożliwienie dojścia do stołu i zaimpasował pika. Bez jednej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.